sobota, 31 sierpnia 2013

Torcik serowy z owocami


Ostatni wpis przed wylotem na wakacje. Tygodnie mijają za szybko, po pierwsze 39 lecie pożycia małżeńskiego moich kochanych rodziców. Po drugie wyjeżdżam na długo, dokładnie znajdę się na terenie Hiszpanii. Po trzecie dostałam zlecenia, które muszę teraz zacząć przed moim urlopem i dokończę po powrocie. Po czwarte impreza za imprezą. Po piąte nie nadążam za dużo się dzieje, że nie wiem za co mam się zabrać. Dla tego na ten okres wirówki znikam z blogowania na rzecz dalszego ogromnego wirowania. 

Na uroczystość rocznicową rodziców zrobiłam lekki serowy tort z malinami, które jeszcze mogłam dostać u mnie w warzywniaku. Jeszcze dzisiaj je widziałam ale słyszałam, że to już ostatni rzut świeżych malin. Dodatkowo dołożyłam jagody.

Składniki na spód :

*można użyć gotowego spodu do tortu
  • 2 jaja
  • 1/3 szklanki cukru
  • 4 łyżki mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
składniki na masę serową:
  • 1/2 kg twarogu mielonego
  • 3 łyżki cukru pudru
  • 1/2 szklanki śmietanki kremówki 
  • *dodatkowo można dodać mascarpone ja miałam rozpoczęty i dodałam do masy
  • 2 szklanki świeżych malin 
  • *dodatkowo można dorzucić jagody 
  • galaretka malinowa 
  • szklanka wody
Białka ubić z cukrem na sztywną pianę , dodać żółtka nadal ubijać. Pod koniec wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia i dodać do ubitych jaj i delikatnie wymieszać.Ciasto wylać do formy wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec 15-20 minut. ( do suchego patyczka ). 

Zmiksować twaróg, cukier i śmietankę kremówkę (kremówka powinna być dobrze schłodzona). Przykryć i na 20 min wstawić do lodówki. 
Spód ciasta nasączyć herbatą, kawą lub jakimś sokiem i wyłożyć szklankę świeżych owoców. Owoce przykryć masą serową i odstawić na 30 min do lodówki. 
Galaretkę rozpuścić w szklance wrzącej wody i wstawić do lodówki. Na spód schłodzonego ciasta wyłożyć pozostałą część owoców. Tężejącą galaretkę wylać na owoce. Wstawić do lodówki aż stężeje.





niedziela, 25 sierpnia 2013

Placek z jagodami


Miałam nadzieję do woli cieszyć się weekendem, niestety nie był do końca tak wolny, jakbym sobie tego życzyła... Przede mną było dużo pracy "projektanckiej". Zasiadam do projektu na chwilę i mam nadzieję, że nie utknę...utknęłam. :) Jedna szalona noc z rodziną, nie spodziewany koniec imprezy, czas za szybko ucieka. Ciasto jogurtowe zjedzone w ciągu pół godziny. Nie ma to jak rodzina. 

Składniki:
  • 4 duże jajka 
  • 1 szklanka cukru
  • 70 g miękkiego masła
  • szklanka jogurtu naturalnego
  • 1 i 1/2 szklanki mąki
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 300 g jagód 

Jajka ucieramy z cukrem na puszystą masę. Dodajemy masło i dalej ucieramy na puszystą masę. Dodajemy jogurt i miksujemy. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, dodajemy do masy, dokładnie wymieszamy, aż ciasto będzie jednolite. Formę do pieczenia wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto przelewamy do formy. Wierzch oprószamy kaszą manną i wykładamy jagody. Pieczemy 40-50 minut w temperaturze 180°C.

wtorek, 20 sierpnia 2013

Placek puchatek ze śliwkami


Las chyba nigdy mi się nie znudzi. Zawsze cieszy, koi, chroni w upał. Zastanawiam się czasami ile razy przemierzyłam znajomą mi trasę, ile razy drzewa w milczeniu obserwowały mnie, widziały jak rosnę , jak się zmieniam.
A dziś przychodzę tu znów z nową ekipą znajomych. Oglądając mrówki śpiewamy stary leśny hit o szewcach wędrujących przez las, co nie mieli pieniędzy ale mieli czas. Po powrocie z lasu zasiadamy przy stole i wcinamy ciasto ze śliwkami.

Składniki:

  • 2 szklanki mąki
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szklanka cukru
  • sól
  • 1/2 szklanki mleka
  • 25 dag masła lub margaryny
  • 4 jajka
  • 50 dag śliwek
  • cukier puder do posypania
  • tłuszcz i bułka tarta do formy
Masło lub margarynę rozpuszczamy w garnku. Dodajemy cukier i mleko, zagotujemy, mieszając. Zdejmujemy z ognia i odstawiamy do lekkiego przestudzenia. Do jeszcze ciepłego tłuszczu z mlekiem i cukrem wsypujemy mąkę, proszek do pieczenia, szczypta soli. Dodajemy 4 żółtka i miksujemy. Ciasto powinno mieć lepką konsystencję i być trochę gęściejsze niż ciasto na naleśniki. Następnie białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli i delikatnie wymieszamy z ciastem. Śliwki myjemy, osuszamy, przekroimy wzdłuż na pół i usuwamy pestki. Leciutko oprószamy je mąką.
Wylewamy ciasto do natłuszczonej i wysypanej bułką tartą formy. Równomiernie rozkładamy śliwki na cieście. Pieczemy około 40 - 50 min w temperaturze 175 stopni, aż do efektu tzw. suchego patyczka. Ja piekłam godzinę, dla tego ciasto wygląda trochę przypalone, ale mój piekarnik już się zużył i trzeba piec dłużej. Upieczone ciasto trzymamy chwilę w piekarniku przy otwartych drzwiczkach i dopiero wyjmujemy. Jeszcze gorące oprószamy przez sitko cukrem pudrem. 


poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Sernik na zimno z malinami


Dopadła mnie melancholia, zbyt wiele ostatnio myślę i mówię. Do zbyt wielu wniosków dochodzę. Czasem lepiej się zapomnieć...Czasem trzeba popełnić mnóstwo błędów. Czasem trzeba długo czekać, ale na końcu drogi zawsze czeka to, czego szukaliśmy. Jeszcze jest lato i wolne od pracy, a ja już mam wszystko przemyślane.

I mój pierwszy sernik na zimno. Udał się bez problemowo. 

Składniki na spód:
  • opakowanie biszkoptów
Składniki na masę:
  • kubeczek serka waniliowego - sernikowego
  • dwa opakowania małych jogurtów malinowych
  • 2 szklanki świeżych malin
  • 200 ml wrzącej wody
  • 30 g żelatyny
  • opakowanie galaretki owocowej (truskawkowa, malinowa lub wiśniowa)
  • *opcjonalnie można dodać małą kostkę twarogu śmietankowego, ja tak zrobiłam


Tortownicę uszczelnić folią aluminiową. Biszkopty nasączyć w esencji herbaty i ułożyć na spodzie tortownicy. Galaretkę rozpuścić w połowie zalecanej na opakowaniu wrzącej wody, dokładnie wymieszać i odstawić do studzenia. Żelatynę rozpuścić w 200 ml gorącej wody, dokładnie wymieszać, żeby nie było grudek. Odstawić do studzenia. Serek zmiksować z jogurtami i twarogiem. Dodać wystudzoną żelatynę do masy serowej, miksując na niskich obrotach uważając, aby nie zrobiły się kluski. Do masy dodać jedną szklankę malin i wymieszać. Masę przełożyć na schłodzony spód ciasteczkowy i wyrównać. Wstawić do lodówki. Gdy masa stężeje rozkładamy maliny i zalać zimną, lekko tężejącą galaretką i wstawić do lodówki do zastygnięcia.





piątek, 9 sierpnia 2013

Muffiny z malinami


Było wesele góralskie, a po weselu górale przyjechali do Gdyni. Hej! Muffiny z malinami na maślance. Hej!

Składniki:

  • 2 szklanki mąki pszennej 
  • 1/2 szklanki cukru
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka soli
  • 6 łyżek miękkiego masła
  • 1 duże jajko
  • 1 szklanka maślanki
  • 1 szklanka świeżych malin
Mąkę, cukier, proszek do pieczenia przesiewamy. W jednym naczyniu mieszamy składniki suche, w drugim mokre. Do mieszanki składników suchych dodajemy mieszankę składników mokrych i całość łączymy. Masa nie musi być jednolita mogą w niej pozostać grudki. Na koniec dodajemy maliny i delikatnie mieszamy. Za pomocą łyżki nakładamy ciasto do wcześniej przygotowanych papilotek i pieczemy w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku przy grzaniu góra dól około 25 minut. Studzimy i dekorujemy jak lubimy. 


wtorek, 6 sierpnia 2013

Twarożek ze szczypiorkiem i rzodkiewką


Nie tak dawno, miałam okazję uczestniczyć w wydarzeniu dla mnie niezwykłym. Mogłam z bliska obserwować i smakować góralskie wesele. Wcześniej pisałam, że wybierałam się pod Bieszczady z lekkim stresem w kieszeni, bo o góralskich weselach wiedziałam tyle co o produkcji oscypków. Okazało się, że wesele było podobne do tych moich rodzinnych we wsi na żuławach wiślanych. Jedynie oprawą muzyczną i tańcami się różniło. Tak na prawdę czułam się jak u siebie. Wspaniała gościnność, wspaniałe jedzenie które ciężko opisać bo było sześć dań na ciepło, cztery rodzaje sałatek, surówek, a ciast nie zliczyłam wszystkich ale zjadłam chyba osiem rodzajów. A na poprawinach to samo, picie, jedzenie, tańce i przyśpiewki. Górale zdziwieni, że my z Gdyni przybyli, myśleli żeśmy znajomi z liceum, tak nam dobrze szło picie, śpiewanie i tańce. Żal było mi wracać do domu, łzy mi poleciały jak się żegnałam z rodziną Pana i Pani młodej. Hej!

Po jedzeniu weselnym, dziś na śniadanie proponuję lekki twarożek ze szczypiorkiem i rzodkiewką. Każdy lubi lub nielubi, ale na pewno zna pod różną postacią. Może nie jest to wybitny przepis ale warto wypróbować na lekkie letnie śniadanie.

Składniki:
  • 200 g twarogu białego śmietankowego
  • pęczek rzodkiewek
  • pęczek małego szczypiorku
  • sól, pieprz do smaku

Twarożek ubijamy widelcem. Rzodkiewki myjemy, odcinamy końcówki i trzemy na tarce lub kroimy na ćwiartki i dodajemy do twarożku. Drobno pokrajany szczypiorek dołączamy do twarożku. Całość mieszamy i doprawiamy solą i pieprzem do smaku.

czwartek, 1 sierpnia 2013

Koktajl malinowy z otrębami



Promienie słońca prześlizgują się po skórze, spływają strumieniami po długości sukienki w kolorze malin. Ostatni dzień słodkich malin w koktajlu. Dzisiaj wstałam, pełna niepewności, pełna dreszczu emocji, który towarzyszy w trakcie pakowania. Nadszedł czas ruszenie w drogę na południe polski. Tak będę się bawiła na weselu za Krosnem. Jestem podekscytowana, bo nigdy nie byłam na weselu w górach. Do zobaczenia niebawem.

Składniki na 2 porcje:
  • 1 szklanka mleka
  • 4 łyżki jogurtu naturalnego
  • 1 szklanka malin
  • 1 łyżka miodu
  • 2 łyżki otrębów

Wszystkie składniki umieszczamy w blenderze lub innym wysokim naczyniu. Miksujemy do momentu uzyskania jednolitej konsystencji. Podajemy od razu po przygotowaniu. Smacznego! :) Zamiast mleka można użyć maślanki, ja przez ostatnie kilka dni robiłam z maślanki, mleka, jogurtów i wody.