Miałam nadzieję do woli cieszyć się weekendem, niestety nie był do końca tak wolny, jakbym sobie tego życzyła... Przede mną było dużo pracy "projektanckiej". Zasiadam do projektu na chwilę i mam nadzieję, że nie utknę...utknęłam. :) Jedna szalona noc z rodziną, nie spodziewany koniec imprezy, czas za szybko ucieka. Ciasto jogurtowe zjedzone w ciągu pół godziny. Nie ma to jak rodzina.
Składniki:
- 4 duże jajka
- 1 szklanka cukru
- 70 g miękkiego masła
- szklanka jogurtu naturalnego
- 1 i 1/2 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 300 g jagód
Jajka ucieramy z cukrem na puszystą masę. Dodajemy masło i dalej ucieramy na puszystą masę. Dodajemy jogurt i miksujemy. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, dodajemy do masy, dokładnie wymieszamy, aż ciasto będzie jednolite. Formę do pieczenia wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto przelewamy do formy. Wierzch oprószamy kaszą manną i wykładamy jagody. Pieczemy 40-50 minut w temperaturze 180°C.
Podoba mi się to na Twoim blogu, że dużo przepisów jest proste i tradycyjne. Nie jakieś wymyślne
OdpowiedzUsuńDawno u Ciebie nie byłam, a Tu takie małe dobre jogurtowe ciasto. Czyżby zaczerpnęłaś ode mnie? :D Pozdrawiam słodka
OdpowiedzUsuńAj ty mnie dobrze znasz Elizo :) pozdrawiam
UsuńNajwiększym plusem tego ciasta jest szybkość jego wykonania, do tego jest bardzo dobre.
OdpowiedzUsuń