Tort weselny to prawdziwe wyzwanie dla cukierników, a zarazem dla mnie, gdyż nie jestem cukiernikiem i nigdy nie robiłam tortów na zamówienie, a pojawienie się tortu na uroczystości weselnej jest zawsze wielką atrakcją. Tort weselny został zamówiony przez moją dawną panią wykładowcę z uczelni, tego bym się nie spodziewała że wykładowca zaufa moim umiejętnością. Agnieszka Plieth wymyśliła sobie taki prosty, prawie minimalistyczny biały tort i babeczki weselne. Dekoracja to tylko i wyłącznie bita śmietana z żelatyną i czekolada oraz lukier. Przepis na tort zamieszczony był już wcześniej na blogu http://helawkuchni.blogspot.com/2011/05/tort-gryszkowy.html, tylko podwojone zostały składniki. Wyłącznie czarno białe babeczki są nowością. O dziwo tort smakował, a kelnerzy byli zainteresowani sercami;p Jeszcze raz nowożeńcom życzę wszystkiego najlepszego.
Składniki na muffinki: 12 sztuk
- 2 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/3 szklanki cukru
- 1 łyżeczka soli
- 1 duże jajko
- 1 szklanka mleka (w niektórych przepisach jogurt, maślanka)
- 1/2 szklanki oleju roślinnego (oliwa lub masło)
- szklanka kuleczek czekoladowych
- 200 g czekolada mleczna, lub biała
- 1 łyżka i 2 łyżeczki miodu
Rozpuścić czekoladę na parze razem z miodem.Przełożyć na papier śniadaniowy żeby tłuszcz mógł się wchłonąć.Za ok 2 godziny zdjąć z papieru.Czekolada jest bardzo plastyczna.
Przesiać mąkę, proszek, cukier i sól do jednej miski. W małej misce połączyć jaja, mleko i olej, używając trzepaczki. Miksturę dodać do suchych składników i mieszać. Niezbyt dokładnie - bardzo ważne, żeby po prostu te suche składniki były ledwie wilgotne i wszystko nie za bardzo wymieszane. Przełożyć łyżeczką do formy - każdą dziurę wypełnić do dwóch trzecich. Piec w 200 st. przez 15 do 20 minut, aż będą złotobrązowe. Zostawić do całkowitego ostygnięcia.
Czekoladę rozwałkujemy i wycinamy wymyślone kształty.
2. Muffinki czekoladowe z białą czekoladą
Składniki na 12 muffinek:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 80 g mlecznej czekolady
- 100 g miękkiego masła
- 1/3 szklanki cukru
- 1/3 szklanki kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1/2 szklanki wody
- 1/2 szklanki mleka
- 1/3 szklanki oliwy lub oleju roślinnego
- 1 duże jajko
- tabliczka białej czekolady
- cukier puder - 3 szkl (450g)
- białka z jajek - 2 szt
- wyciśnięty sok z cytryny - 1 łyżka
Piekarnik nagrzać do 175 stopni. Formę na muffiny wyłożyć papilotkami. Mąkę przesiać do miski, dodać cukier, kakao, proszek do pieczenia, sól, wymieszać. Rozpuścić czekoladę na parze razem z masłem.Lekko ostudzić i przełożyć do miski z suchymi składnikami. Wlać wodę, mleko, oliwę lub olej, dodać jajko. Delikatnie połączyć składniki mieszając łyżką.
Papilotki napełnić masą do 1/3 wysokości (po około 1 łyżce stołowej na 1 porcję). W środek nałożyć po 2 tabliczki czekolady i przykryć resztą masy (muffiny podrosną, więc foremki napełniamy mniej więcej do 2/3 wysokości). Wstawić do piekarnika i piec przez 25 minut. Po tym czasie patyczek wetknięty w środek powinien być suchy.
3 szklanki cukru pudru ubić z 2 białkami na sztywno. Dodać łyżkę soku z cytryny. (jesli cytrynowy posmak nie odpowiada można z cytryny zrezygnować), ciastka smarować pędzelkiem.
Jestem pod ogromnym wrażeniem:) Musiał być przepyszny.
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie szczególnie Twój przepis na plastyczną czekoladę. Czy można z niej coś ulepić jak z plasteliny jak to jest w wypadku pasty cukrowej?
tak pewnie można z tej plastycznej czekolady można lepić co się chce, figurki, duże i małe i można trzymać tą masę plastyczną bardzo długo w lodówce w folii.
OdpowiedzUsuńładnie :-)
OdpowiedzUsuńTo super:) Muszę koniecznie wypróbować tą masę przy najbliższej okazji.
OdpowiedzUsuńWygląda genialnie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńAle śliczne te babeczki;)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobają te serca
OdpowiedzUsuńZgadzam się z przedmówcą, serca są rewelacyjne
OdpowiedzUsuńByłam zachwycona tortem i do tego bardzo smaczny:)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy tort, oryginalny
OdpowiedzUsuń