środa, 10 sierpnia 2011

Tuńczykowe okręty podwodne


Przepraszam za dzisiejszy skasowany wpis, ale coś mój internet szwankował i przez pomyłkę usunęłam post. 

Tuńczykowe okręty podwodne gotowe do spożycia. Rozpoczął się Gdyński sezon kulinarny, a trwać będzie do września. Pyszne danie jarskie.Jeszcze zdążyłam przed wypłynięciem do Szwecji. Pół roku temu byłam na urodzinach u Anny, na danie główne przygotowane miała Canelloni z mięsem mielonym, pomyślałam, czemu nie zrobić Canelloni z tuńczykiem ala okręty podwodne. Rodzinie smakowało, byli zadowoleni ale widziałam w ich oczach, Helu pycha ale to jeszcze nie jest to, czyli nie powaliło ich z nóg. Na szczęście nie załamałam się, pomysł drugi mam i zrobię dopiero jak wrócę ze Szwecji.  Rejs promem może mnie natchnie na jakieś inne danie. Żegnam się z wami i do zobaczenia za tydzień.

Składniki:

  • oliwa z oliwek
  • tuńczyk w kawałkach – dwie małe puszki,
  • cannelloni – jedno opakowanie, ok 20 dag,
  • średnia papryka czerwona i zielona (do nadzienia i do sosu),
  • puszka kukurydzy,
  • pieczarki – 20 dag,
  • jakiś słoiczek z sosem, może być sos pesto w obojętnym smaku, (ja dodałam paste z suszonych pomidorów z zielonymi oliwkami),
  • czosnek,
  • pieprz,
  • przecier pomidorowy 250ml,
  • ser żółty – ok 20 dag,
  • starty parmezan – ok 10 dag,
  • śmietana kremowa 1/3 szklanki,
  • dwie średnie cebule

1.Papryki myjemy, usuwamy gniazda nasienne. Kroimy w kostkę. Obieramy cebulę i ją siekamy. Pieczarki myjemy i obieramy ze skórki. Kroimy je w plasterki. Na patelni rozgrzewamy oliwę, wrzucamy cebulę. Dodajemy sól i pieprz. Po około 5 minutach smażenia dodajemy pieczarki. Dusimy wszystko razem przez około 10 minut. Dodajemy osączone kawałki tuńczyka, połowę pokrojonych papryk i puszkę kukurydzy i przez kilka minut smażymy wszystko bez przykrycia. Przedkładamy to, co usmażyliśmy do miseczki, dodajemy gęstą śmietanę i mieszamy – nadzienie jest gotowe.

2.Cannelloni wsypujemy do osolonej wody z odrobiną oliwy. Makaron tylko lekko obgotowujemy, przez 5 minut we wrzącej wodzie. Makaron odcedzamy, zalewamy zimną wodą i skrapiamy kilkoma kroplami oliwy.

3.Rurki cannelloni nadziewamy farszem. Naczynie żaroodporne smarujemy  tłuszczem. Układamy rurki w naczyniu, kładziemy na nie kawałki żółtego sera i startego parmezanu. Naczynie wstawiamy do piekarnika i ustawiamy temp. na 150 stopni Celsjusza. Zanim piekarnik się nagrzeje, a wszystko się zapiecze mamy 20 minut na przygotowanie szybkiego sosu. Co jakiś czas zaglądać, czy ser zapiekł się i czy danie jest gotowe do wyjęcia.

4.Rozgrzewamy na patelni oliwę, wrzucamy pozostałą paprykę i smażymy na dużym ogniu przez 10 minut. Przyprawiamy do smaku pieprzem i solą, dodajemy przecier pomidorowy. Dodajemy także rozgnieciony ząbek czosnku. Dusimy wszystko przez 5 minut. Po zdjęciu z ognia dodajemy do sosu 1/2 szklanki kupionego sosu, który wybraliśmy do smaku. Sos jest gotowy.

Po nałożeniu Cannelloni, nakładamy sos. Smacznego:)










4 komentarze:

  1. och, świetn danie!
    aż zgłodniałam na sama myśl ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. Apetycznie wygląda:) Jako, że jestem wegetarianką niesamowicie przypadł mi do gustu pomysł z użyciem tuńczyka zamiast mięsa w cannelloni.

    Udanego rejsu życzę i przyjemnego poszukiwania kulinarnych inspiracji, a z całą pewnością w "promowej" restauracji ich nie brakuje;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zrobiłam bardzo podobne danie i wyszło smaczne ale faktycznie nie powala z nóg...

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałe danie. Z chęcią spróbuję:)

    OdpowiedzUsuń