sobota, 15 marca 2014

Miękkie ciastka z masłem kokosowym


 Ostatnio śni mi się po nocach. Z pianką i bez, czarna i biała kawa do tego jeszcze czekoladowe ciastko. Ciastko urodzinowe dla dziadka i będzie biała kawa z czekoladą. 

Te ciasteczka, które upiekłam dla dziadka są bardzo miękkie. Była to moja oda do ciasteczek, użyłam trochę innej palety smakowej, inaczej zaszalałam. Uwielbiam ciemne, żywe, mocne smaki ciemnego brązowego cukru, a łącząc je z masłem kokosowym było najlepszą decyzją doprawienia smaku. Pierwszy raz użyłam oleju kokosowego zamiast smalcu i nie żałuję. 

Warto zauważyć, że określenie „masło kokosowe” nie jest mylące, olejem kokosowym możemy bowiem smarować pieczywo (tu oczywiście apeluje się o rozwagę, w żadnym wypadku nie powinno mieć to bowiem miejsca w przypadku masła kokosowego kupowanego w drogeriach). Ten sam składnik może również zastąpić masło podczas pieczenia. Jego skład sprawia zresztą, że może być podgrzewany do bardzo wysokich temperatur, osoby przygotowujące posiłki z wykorzystaniem oleju kokosowego nie muszą zaś obawiać się o to, że starci on swoje prozdrowotne właściwości (co przecież nie jest takie oczywiste w przypadku oleju sojowego).

Cechą charakterystyczną tego składnika jest przyjemny zapach i lekko orzechowy posmak, może być więc znakomitym dodatkiem do przygotowywanych przez nas wypieków, makaronów, sałatek, a nawet musli. Co ważne, jest to składnik, który znakomicie sprawdzi się w kuchni wegetariańskiej i wegańskiej, okazuje się bowiem, że z powodzeniem może zastąpić tłuszcze zwierzęce.


Składniki: ok 30 sztuk
  • 1 duże jajo (ja dodałam 2 średnie)
  • 1/2 szklanki stopionego oleju kokosowego ("masło kokosowe")
  • 1/2 szklanki brązowego cukru
  • 1/4 szklanki białego granulowanego cukru
  • 1 łyżeczka olejku waniliowego
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • szczypta soli opcjonalnie
  • 1 szklanka wiórków kokosowych
  • 1 szklanka płatków owsianych górskich (nie instant ani do szybkiego gotowania)
  • 1 szklanka mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 3/4 szklanki drobinek czekoladowych

W dużej misce mieszamy jajko, olej kokosowy, cukier, wanilię, cynamon i sól opcjonalnie. Dodajemy wiórki kokosowe, płatki owsiane, mąkę, proszek do pieczenia i mieszamy tylko wyłącznie do momentu połączenia się wszystkich składników. Dodajemy drobinki czekolady i wymieszamy. 

Formujemy z ciasta kulki i układamy je na desce, delikatnie je spłaszczamy. Przykrywamy folią i wstawiamy do lodówki na co najmniej 3 godziny, najlepiej zostawmy na noc. 
Rozgrzewamy piekarnik na 200 stopni. Ciasto układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując 2 cm odstępy między ciasteczkami. Pieczemy 7 lub 9 minut. Po upieczeniu, ciastka będą wyglądały na niedopieczone, one muszą takie być, jeżeli chcemy uzyskać miękkie ciasteczka. Po wystudzeniu smakołyki stają się zwarte i lekko twarde. Ciasteczka przechowujemy w szczelnie zamkniętym pojemniku w temperaturze pokojowej przez 1 tydzień, lub w lodówce przez okres do 4 miesięcy.


6 komentarzy:

  1. jeszcze nigdy nie próbowałam masła kokosowego i chyba wypróbuje

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jadłam jeszcze takich ciastek, ale mąż jest fanem różnorakiego kokosu, więc przepis jak najbardziej mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uwielbiam wszystko - co kokosowe ;) Na pewno spróbuję upiec takie ciasteczka ;)
    PS. Na blog trafiłam prze przypadek, ale trafiłam na wiele świetnych przepisów ;) Dzięki!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa. Zapraszam częściej

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń