Od tygodni w sklepach chodzą mikołaje i choinki.W tle amerykańskie kolędy. Nie lubię komercji, choć uwielbiam czas przygotowań świątecznych. Zapach czekoladowego ciasta, zmielonego cynamonu i grzanego wina. I już świętego Mikołaja, drobne prezenty.
Ciasto czekoladowe według przepisu powinno się piec 15 min dla mnie ten czas jest zbyt krótki, ponieważ ciasto jest bardzo wilgotne i lepkie. Dla tego proponuję upiec go w 25 minutach. Ciasto rewelacyjne, lekko słodkie, wilgotne i o dziwo nie jest ciężkawe.
Składniki:
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady
- 110 g masła
- 70 g mąki
- 3 jajka
- 1/3 szklanki cukru
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- do dekoracji użyłam drażetki kokosowe
Polewa:
- tabliczka gorzkiej czekolady
- 4 łyżki śmietanki
Tabliczkę czekolady łamiemy, roztapiamy w kąpieli wodnej razem z masłem, ostudzamy. Jajka ubijamy. Moksując, stopniowo dodajemy cukier, Wsypujemy mąkę z proszkiem do pieczenia i wymieszamy. Do masy dodajemy rozpuszczoną czekoladę i mieszamy. Foremkę keksówkę wykładamy papierem do pieczenia. Wlewamy ciasto. Pieczemy przez 25 min w piekarniku rozgrzanym do temperatury 180 stopni. Wyciągamy ciasto z piekarnika, studzimy i wyjmujemy z formy. Drugą tabliczkę czekolady roztapiamy w kąpieli wodnej, dodajemy śmietankę, dokładnie mieszamy. Ciasto polewamy ciepłą polewą, dekorujemy drażetkami kokosowymi lub innymi.
Cudne! Aż chce się ugryźć :)
OdpowiedzUsuńMocno czekoladowe ! Takie lubię :)
OdpowiedzUsuńAle cudnie wygląda! Musiało być przepyszne ;)
OdpowiedzUsuńTakie mocno czekoladowe lubię najbardziej
OdpowiedzUsuńAż pozazdrościć takich ciepłych świąt.
OdpowiedzUsuń