Pani Magister Dana Śledź
Jesteś magistrem!
Co teraz począć?
Zostać ministrem?
Może odpocząć?
Wybór jest wielki
I pracy krocie
Lecz jedno pewne
To bezrobocie!
Zostałam już tylko ja na postrzał losu. Co mnie spotka za rok po studiach. Na tą wspaniałą wieść, a przyszedł czas na upicie magistra. Takie o to upiekłam ciasteczka z wisienkami. Ciasteczka są proste, lekkie, kruche, nie za słodkie i proste w wykonaniu.
- 25 g świeżych drożdży
- 50 g margaryny
- 1 łyżka śmietany 12%
- 3 łyżki cukru pudru
- 2 żółtka
- szczypta soli
- 1 szklanka mąki
- wiśnie drylowane w syropie
- jedno jajko do smarowania rogalików
- kilka łyżek cukru kryształu
Margarynę rozpuszczamy w garnku. Nie powinna się zagrzać. Żółtka miksujemy z cukrem pudrem na gładką, jasną masę. Do rondelka z margaryną dodajemy mąkę, drożdże, łyżeczkę cukru, sól, śmietanę i masę żółtkową. Wszystko mieszamy, a potem zagniatamy. Wkładamy do miski i odstawiamy w ciepełko. Po około 1,5 h wyjmujemy ciasto z miski. następnie zagniatamy ponownie,rozwałkujemy na ok 1/2 cm grubości i wykroić kwadraty (u mnie ok 7x7). Na środku każdego kwadratu ułożyć 3-4 wiśnie, zawinąć dokładnie przyciskając narożnik ciasta i odstawić na 30 min na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.Po tym czasie każde ciastko posmarować rozbełtanym jajkiem, obsypać cukrem kryształem. Wkładamy do piekarnika do 200 stopni i pieczemy 20-30 min.
wyglądają smacznie
OdpowiedzUsuńbyły rewelacyjne, lekko słodkie w sam raz.
OdpowiedzUsuńTo ja chętnie poczęstuje się, pojutrze mam akurat obronę;)
OdpowiedzUsuńCudownie wyglądają
OdpowiedzUsuń