Ciastka magisterskie dla kolegi Pętlika do piwa. Gratuluję! Na dzisiejszą okazję upiekłam ciastka orzechowe z czekoladą. Już raz je piekłam na urodziny Pawła ale zostały za szybko w szamane, że musiałam powtórzyć tym razem dla Pętlika! Szybkie i proste w wykonaniu. Na zewnątrz kruche, w środku lekko wilgotne. Aromatyczne, delikatne, rozpływają się w ustach. Nie są zbyt słodkie, co sprawia, że szybko znikają z talerza.
Składniki:
Składniki:
- 2 szklanki mąki
- 1/3 szklanki kakako
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki soli
- kostka masła
- 1/2 szklanki cukru
- jedno jajko
- olejek waniliowy
- 1 i 1/2 tabliczki posiekanej mlecznej czekolady
- 1/2 szklanki posiekanych orzechów
- cukier puder do obtoczenia ciastek
Mąkę, kakao, sól i proszek do pieczenia wymieszamy. Ucieramy masło z cukrem na gładką masę, dodajemy jajko i kilka kropli olejku, dalej ucieramy, aż składniki się połączą. Dodajemy po łyżce ,,mąki kakaowej", ucierając cały czas, do połączenia składników. Na koniec wsypujemy orzechy i czekoladę. Wymieszać i włożyć do lodówki na 30 minut. Z ciasta formujemy kulki i spłaszczamy je, a następnie obtaczamy w cukrze pudrze. Ciastka układamy na blaszce wyłożonej pergaminem. Pieczemy 8-10 minut w temperaturze 150 stopni Celsjusza, a potem ostrożnie zdejmujemy z blaszki, studzimy i oprószamy cukrem pudrem lub zanurzamy w rozpuszczonej czekoladzie.
jadłam je były mega dobre, jedne z wielu ale te były najlepsze.
OdpowiedzUsuńWyglądają apetycznie
OdpowiedzUsuńDołączam się do gratulacji i chętnie bym skradła jakieś ciastko...choć domyślam się, że już nie bardzo jest co ;-)
OdpowiedzUsuń