niedziela, 20 września 2015

Rosół z kury i ryż w potrawce


Przychodzi moment, kiedy myślimy o dobrym, polskim tradycyjnym obiedzie. Rosół każdy z nas zna. Każdy z nas ma wspomnienia z nim związane. W końcu jest to nasza narodowa potrawa. Jeden człek lubi rosół gotowany na czysto – bo mu się tak z dzieciństwem kojarzy, inny robi z wołowiną, a inny nie tknie rosołu, jeśli nie znajdzie w nim wiejskiej kury. Co Polak to obyczaj rosołowy, a dodatkowo trzeba powiedzieć, późniejszy odbiór rosołu jest zestawem skojarzeń z dzieciństwa, ta reguła odnosi się do wielu innych tradycyjnych polskich potraw. Tudzież rosół w naszej polskiej tradycji jest trwale zakorzeniony, sam Adam Mickiewicz pisał w Panu Tadeuszu o zupie, która posiada właściwości magiczno-zdrowotne, niewątpliwie mamy do czynienia z kultem rosołowym:

"Roznoszący potrawy: barszcz królewskim zwany
I rosół staropolski sztucznie gotowany,
Do którego pan Wojski z dziwnymi sekrety
Wrzucił kilka perełek i szutkę monety
(Taki rosół krew czyści i pokrzepia zdrowie)."

Dziś przedstawiam rosół z kury i ryż w potrawce, który często gości u moich rodziców, przepis przekazywany jest z pradziada na dziada. 


Składniki na rosół z kury dla dwóch osób:
  • 1 filet z kurczaka podwójny bez skóry
  • 2 ćwiartki z kurczaka z kuprem
  • 3 duże marchewki ( rosół będzie słodki, chcesz mniej słodki wystarczy jedna marchewka )
  • 1 korzeń pietruszki
  • 1/2 z dużego selera
  • 1 mały por
  • mały pęczek zielonej pietruszki
  • 2 niewielkie liście laurowe
  • 3 kulki ziela angielskiego
  • 8 kulek pieprzu 
  • przyprawa vegeta natur do smaku
  • sól, pieprz do smaku

Na początek najważniejsze dobry domowy rosół musi gotować się bardzo długo. Jeżeli ma być jak u babci, nie można robić niczego na skróty. Jedną z głównych tajemnic królowej zup jest nieśpieszny sposób gotowania. Nie wolno dopuścić, aby rosół gotował się zbyt gwałtownie – powinien ledwie „pyrkać”. Taki sposób przyrządzania daje gwarancję, że Twój rosół będzie klarowny.

Zaczynamy od przygotowania garnka z zimną wodą, do którego wkładamy całe wcześniej umyte i oczyszczone mięso i zaczynamy gotowanie na dużym ogniu bez przykrycia. Kiedy woda z mięsem zacznie się gotować, na powierzchni pokażą się tzw. szumowiny, które zbieramy przy pomocy cedzaka. W tym momencie zmniejszamy ogień, tak aby wywar bardzo delikatnie bulgotał. 
Po usunięciu szumowin do garnka wrzucamy wszystkie, umyte i obrane wcześniej, warzywa. Zaraz po warzywach dodajemy liście laurowe, ziele angielskie, pieprz. Następnie gotujemy bardzo długo około 2 godziny, raz na jakiś czas zaglądamy do garnka w celu sprawdzenia, czy rosół nie wrze zbyt mocno. Gotujemy bez przykrycia. Teraz przychodzi czas na próbowanie. Jeżeli rosół jest w smaku mdły dodajemy vegetę, sól, pieprz. Jeżeli potrawa jest zbyt wodnista, to gotujemy dalej bez przykrycia, aby nadmiar wody odparował. Taki rosół po schłodzeniu w lodówce zamienia się w galaretkę :) Jeżeli wywar jest zbyt mocny, można go rozcieńczyć.

Gotowy rosół podaję z pokrojonym na plasterki ugotowanej marchwi i pietruszki oraz posypuję świeżo posiekaną natką pietruszki.

Składniki na sos z rodzynkami:

  • 1 i 1/2 szklanki zimnego rosołu
  • 1 szklanka zimnej wody
  • 1 kopiasta łyżka mąki
  • 1 żółtko
  • sok z połówki cytryny
  • łyżka cukru
  • 150 g rodzynek
  • 1 łyżka śmietany

1. Rodzynki wsypujemy do miseczki i zalewamy wrzątkiem, zostawiamy na minutę. 

2. Do czystego garnka wlewamy 1 szklankę rosołu, 1/2 szklanki wody i wrzucamy odcedzone rodzynki. Gotujemy do momentu kiedy rodzynki będą miękkie około 10 minut. 
3. Do osobnego naczynia wlewamy 1/2 szklankę zimnego rosołu i 1/2 szklankę zimnej wody dodajemy mąkę i mieszamy trzepaczką tak długo, żeby nie powstały grudki z mąki. 
4. Zmniejszamy o połowę ogień z gotującym się wywarem z rodzynkami i wlewamy roztwór z rozmieszaną mąką od razu szybko mieszamy rózgą by nie powstały grudki z mąki. Dodajemy cukier, cytrynę i szybko zamieszamy. Posmakujemy i doprawiamy w miarę potrzeby sokiem z cytryny i cukrem, smak musi być wyraźny, słodko kwaśny. Zagotujemy sos przez 3 minuty. Ciepły garnek odstawiamy do lekkiego przestudzenia. 
5. W międzyczasie do szklanki odlać troszkę studzącego się sosu dodatkowo możemy wlać dwie łyżki zimnej wody, dodajemy śmietanę i żółtko. Rózgą kuchenną wymieszamy aby nie było grudek. Powoli wlewamy wszystko do ciepłego sosu, wymieszamy dokładnie i szybko by nie powstały grudki. Garnek stawiamy na palniku, zagotowujemy (nie gotujemy). Sos ewentualnie jeszcze przyprawimy solą i pieprzem do smaku. Jeżeli sos będzie za gęsty dodajemy wodę lub rosół. 
6. Mój sposób podania: ryż wykładamy na talerz, układamy mięso z kurczaka oraz gotowaną marchewkę, całość polewamy sosem. 

Smacznego

środa, 9 września 2015

Dietetyczne pieczone frytki z dyni i z dodatkiem dipu awokado


Czasami mam takie dni że, usiadłabym i jadła same niezdrowe rzeczy:) na przemian słodkie ze słonymi itd. Szukając alternatyw dla tłustych ,kalorycznych i tuczących dań jakimi są fast foody, przygotowałam dietetyczne frytki z dyni. Dzisiejsze frytki nieco odbiegają od tych tradycyjnych, z ziemniaków. Są bardziej słodkie i mniej chrupiące, ale wcale nie mniej dobre :) Dynia ma ponad dwa razy mniej kalorii i węglowodanów niż ziemniaki, a przy tym więcej błonnika i beta-karotenu. Dynia odmładza, jest dobra dla skóry i oczu, ma też działanie antyrakowe i antydepresyjne. Porcja ma prawie 7 gramów błonnika i ZERO cholesterolu! Jest piękna, pomarańczowa i pachnąca. Można wyczarować z niej pyszne danie, albo ustawić dla dekoracji. Uwielbiam ją, a właśnie jest na nią sezon.Dynia to idealny, zdrowy produkt, który można wykorzystać na wiele sposobów. Dodatkiem do frytek lekko słodki dip z awokado.

Składniki:
  • 400 g dyni piżmowej
  • 2 łyżeczki suszonego oregano
  • 2 łyżeczka suszonego tymianku
  • 1/2 łyżeczki słodkiej papryki lub ostrej
  • sól morska
  • świeżo zmielony czarny pieprz
  • 1 łyżka oleju kokosowego stopionego


Składniki na dip:
  • 3 łyżeczki slodkiej musztardy 
  • 70 g suszonych fig
  • 2 łyżka jogurtu naturalny typu greckiego
  • 1 małe awokado
  • sól morska
  • pieprz
  • łyżka soku z cytryny

Dynię kroimy na pół. Wydrążamy z niej pestki wyskrobując je łyżką. Następnie dynię kroimy na mniejsze kawałki np. 2 - 3 cm półksiężyce. Mając tak przygotowane kawałki obranie ich ze skóry nie będzie stanowiło dla nas już najmniejszego problemu. Skórę możemy zdjąć przy pomocy ostrego noża lub obieraczki do warzyw. Obrane kawałki myjemy wodą i kroimy na frytki słupki. Pokrojone dynie wkładamy do miski, dodajemy oregano, tymianek, odrobinę zmielonej soli morskiej (około 1/3 łyżeczki), świeżo zmielony pieprz, słodką paprykę i 1 łyżkę stopionego oleju kokosowego. Porządnie mieszamy, żeby każda frytka została obtoczona przyprawami i olejem. Tak przygotowane frytki wrzucamy układamy na rozłożonym pergaminie na blaszcze do pieczenia. Pieczemy około 30 minut w 200 stopniach. Co jakiś czas sprawdzajmy czy dynia nie ściemnieje, może łatwo się spalić nawet po 15 minutach. 

W czasie pieczenia frytek, obieramy awokado, wyjmujemy z niego pestkę, miąższ kroimy i wsypujemy do wysokiego naczynia. Do awokado wlewamy sok z cytryny, dodajemy 3 łyżeczki słodkiej musztardy, suszone figi, jogurt nauralny. Wszystko mieszamy blenderem na gładką masę, na sam koniec doprawamy do smaku solą i pieprzem.*

Gotowy dip podajemy do gotowych upieczonych frytek.

* Jeżeli lubicie ostre smaki wymieńcie słodką musztardę na ostrą i zamiast figi dodajcie 2 ząbki czosnku i do smaku tabasco.